Najbardziej powszechnym i skutecznym narzędziem, przez które Maryja przemawia do ludzi są Jej wizerunki. Cudowna Figura Matki Bożej, która znajduje się w kościele w Tarnowcu jest znakiem, że to miejsce Maryja wybrała szczególnie. Figura Matki Bożej otoczona jest legendami podtrzymywanymi przez żywą wiarę. Jedno z podań głosi, że owa figura została przyniesiona do Jasła z Węgier w czasie jakiejś wojny (K. Fisher, Historia cudownej statuy Najświętszej Maryi Panny w Tarnowcu, Przemyśl 1925 str. 31). K. Fisher podanie to uważa za bardzo prawdopodobne, podając następujące przyczyny:
1. W wyciągu akt klasztoru jasielskiejo Ojców Karmelitów jest wzmianka o pochodzeniu tej figury z klasztoru węgierskiego.
2. Pielgrzymki ludu węgierskiego na odpusty do Jasła i Tarnowca.
3. Koło wsi Samoklęski (w Mrukowej) jest kamień otoczony czcią ze względu na to, że tam zatrzymał się orszak wiozący figurę Matki Bożej z Węgier do Jasła. Autor tych wniosków nie ma jednak zupełnej pewności co do węgierskiego pochodzenia figury. Historyczny rodowód figury Matki Bożej Tarnowieckiej podany został przez Ignacego Łukasza Olszowskiego w książce O Najświętszej Pannie Jasielskiej
Statuy Informacja krótka - b. n. 1734. Autor podaje, że jej pierwowzór miał się znajdować w Halle w Niemczech, a darowany został przez Zofię, księżniczkę Barabancką, jej siostrze Matyldzie. Kilka podobnych rzeźb zostało wykonanych na prośbę Św. Elżbiety, córki króla Węgier. Dwie z nich ofiarowała swojemu bratu - Beli IV, zaś jedną otrzymali Karmelici w macierzystej prowincji na Węgrzech, mając ją przenieść w 1400 roku do Jasła, gdzie zakładany był ich klasztor. Jednak i on zdawał sobie sprawę z niedostatku źródeł do dokumentowania pochodzenia figury.
Trudno jest ustalić czas i miejsce powstania tej figury. Za gotyckim i węgierskim jej pochodzeniem przemawia wzmianka kronikarzy zakonu Karmelitów Lezany i Daniela, którzy w kronice przed rokiem 1437 wspominają klasztor Ojców Karmelitów w Jaśle i znajdującą się tam Figurę Matki Bożej.
Za jej węgierskim pochodzeniem opowiada się także etnograf Franciszek Kotula (F. Kotula Po rzeszowskim Podgórzu błądząc, Kraków 1974, str. 275). Gotyckie pochodzenie nie znajduje potwierdzenia u historyków sztuki regionu jasielskiego. J. Garbacik w monografii o Tarnowcu powstanie tej figury datuje na koniec XV wieku, mówiąc o jej pochodzeniu z bliżej nieokreślonego warsztatu krakowskiego. Na uwagę zasługuje tu opinia Józefa Dutkiewicza. Twierdzi on, że:w XIV wieku dynamika artystyczna okręgu południowego uzależniona początkowo od Węgier i Czech, przybiera nawet formę samodzielności. Świadectwem żywych relacji artystycznych z Węgrami w dziedzinie rzeźby są powtarzające się na Podkarpaciu wiadomości o pochodzeniu poszczególnych rzeźb z Węgier. Analiza stylistyczna nie zawsze potwierdza te przekazy. Na podstawie wyżej przytoczonych opinii trudno ustalić gdzie i kiedy została wykonana figura, a także od kiedy znajdowała się w kościele Ojców Karmelitów w Jaśle. Pewnym jest, że na przełomie XVI i XVII wieku znajdowała się ona już w jasielskim klasztorze. Dowodem tego były tablice wotywne których datowanie zamyka się w latach 1612-1671. W tym czasie Matka Boża, opiewana w licznych legendach i pieśniach była celem licznych pielgrzymek.
Dnia 29 kwietnia 1785 roku pożar strawił znaczną część Jasła, spłonął w części także kościół Ojców Karmelitów. Z pożogi ocalała jednak drewniana, polichromowana figura Matki Bożej, co uznano za znak cudowny. Rząd austriacki korzystając z okazji chciał zlikwidować kult Matki Bożej, dlatego też statua została uznana za własność funduszu religijnego. Nie pozwolono na pozostawienie jej w kościele farnym w Jaśle decydując, że jako rekwizyt ma być umieszczona w zakrystii kościoła w Dukli.
Ksiądz Walenty Karwowski, dziekan jasielski, a zarazem proboszcz Tarnowiecki polecenia władz austriackich nie wykonał, ukrywając figurę w Tarnowcu. Władze austriackie zażądały odstawienia figury. Pod wpływem Księdza Karwowskiego, hrabina Kuropatnicka, właścicielka Tarnowca wniosła do Gubernium Lwowskiego przez konsystorz biskupi tarnowski podanie, w którym powołując się na zasługi swego ojca Stanisława Łętowskiego dla dworu cesarskiego, prosiła by statua została sprzedana kościołowi w Tarnowcu. Najznakomitsza Hrabina dóbr Tarnowiec, dożywotnia właścicielka, którego radą jak (możnego) najznakomitszego Stanisława Łętowskiego Fundatora w największej części wieży kościoła i zgromadzenia Ojców Karmelitów Jasielskich córka statuę Dziewicy Maryi, co do której tyle już pytań zrodziło się, w kościele swoim parafialnym w Tarnowcu, w dowód pobożności rodzica swojego i nagrodę wspaniałą wydatków przypisaną, zatroszczyłaby się, wyznaję tak łatwo najpobożniejszą panią do tego doprowadziła, aby udało się do Najwspanialszego Konsystorium przez list i gorliwie domagała się, czym sobie dzięki temu wyjednała od znakomitego gubernatora (W. Karwowski Narratio, qua posterorum memoriae proponitur, Jasło 1804 - tłumaczenie z języka łacińskiego). Dnia 21 stycznia 1789 roku przybył do Tarnowca komisarz cyrkularny z Dukli baron de Gestheimb. Figura została oszacowana przez snycerza Bartłomieja Baczyńskiego na 16 złotych reńskich i 30 groszy. Za tę cenę została też kupiona po pięcioletnich pertraktacjach. Pierwszy biskup tarnowski Florian Janowski pismem z dnia 3 marca 1789 roku pozwolił na wystawienie Cudownej Statuy w wielkim ołtarzu kościoła Tarnowieckiego. Przeniesienie figury według zastrzeżeń władz austriackich odbyło się bez rozgłosu. Dokonano tego nocą, w wigilię Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny, 24 marca 1789 roku.
Obecność Cudownej Figury przyczyniła się do powstania nowego kościoła. I tak 1 lipca 1804 roku została ona przeniesiona do nowo wybudowanego kościoła. Pomimo, że figura ta słynęła jako cudowna od bardzo dawna i posiadała korony, to jednak koronowana nie była. Koronacją zajął się dopiero Ksiądz Jan Warzecha, a koronacji koronami papieskimi dokonał sufragan przemyski - Biskup Karol Fischer dnia 8 września 1925 roku. Jednak radość z koronacji trwała krótko, gdyż za niedługo skradziono korony. Nowe korony sprawił ówczesny proboszcz Ksiądz Jan Warzecha i on przeprowadził cichą koronację. Podczas II wojny światowej, gdy ludność Tarnowca została wysiedlona (wrzesień 1944 rok), figura została przewieziona pod gradem kul do Jedlicza i umieszczona w kościele. Dopiero na wiosnę 1945 roku figura została przeniesiona w uroczystej procesji do Tarnowca - do starego kościoła. Na pamiątkę tego wydarzenia co roku parafia z Jedlicza pielgrzymuje do Tarnowca. Do nowej świątyni została przeniesiona 1 lipca 1949 roku.W 1952 roku ksiądz W. Lutuecki dokonał konserwacji restauracji cudownej figury Matki Bożej Tarnowieckiej. Oczyścił on figurę zabezpieczając przed dalszymi uszkodzeniami.Figura Matki Bożej Tarnowieckiej poddawana została gruntownej konserwacji w latach 2000 -2001.